-
odpowiedziano 7 miesięcy temu na forum: Czym kierujesz się, wybierając książkę dla siebie?
-
odpowiedziano 3 lata temu na forum: Czym kierujesz się, wybierając książkę dla siebie?
-
odpowiedziano 3 lata temu na forum: Czym kierujesz się, wybierając książkę dla siebie?
-
odpowiedziano 3 lata temu na forum: Czym kierujesz się, wybierając książkę dla siebie?
Kategoria/cykl: Literatura dziecięca
Stron: 224
Wydawca: Wydawnictwo Lucky
Rok wydania: 2024
Ocena:
Marta Wiktoria Trojanowska przedstawia nam świat jeża z trzech różnych perspektyw – Poli, mamy oraz samego jeża. Dzięki czemu mamy dokładny obraz odczuć każdego z tych bohaterów i lepsze spojrzenie na poszczególne zdarzenia. Pola początkowo jest zawiedziona nowym zwierzątkiem, nie dość, że kiedy ona nie śpi to jeż śpi, a kiedy ona się kładzie to jeż się budzi, to ciężko od razu zdobyć zaufanie nowego domownika. Potrzeba do tego pokładów cierpliwości.
Historia autorki choć zwrócona głównie do młodych czytelników to jednak jest doskonałą lekturą również i dla dorosłych. Pokazuje nam, że wzięcie do domu jakiegokolwiek zwierzęcia wiąże się z zapewnieniem mu odpowiednich warunków, opieki oraz samym poznaniem danego zwierzęcia. Musimy bowiem pamiętać, że zwierzę nie jest zabawką, którą możemy rzucić w kąt, jeśli nam się znudzi. Warto zatem jest najpierw zapoznać się z informacjami na temat zwierzaka, aby później nie być rozczarowanym. Jeż pigmejski jest specyficznym zwierzątkiem o którym trzeba mieć odpowiednią wiedzę. Pola i jej mama przekonały się o tym na własnej skórze, tak naprawdę poznając Emeryka dopiero, kiedy pojawił się w ich domu. Uczyli się zatem siebie nawzajem krok po kroku.
Uważam, że takie pozycje jak ta są warte uwagi i poświęcenia im czasu. Najmłodsi czytelnicy mogą bowiem dowiedzieć się, że każde zwierzę potrzebuje odpowiedniej opieki i warunków. Bardzo fajnie, że mogliśmy tutaj bliżej przyjrzeć się właśnie jeżowi. Widziałam raz pigmejskiego na własne oczy, ale poza tym często spotykam takie nasze zwykłe na podwórku. Ich naturalną reakcją na obronę jest zwijanie się w kulkę, ale często można usłyszeć również fuczenie.
Emeryk zmieniając miejsce zamieszkania czuł się niepewnie i normalne było, że jego reakcją obronną był atak. Od jego najgorszej strony poznał go tata. Mama i Pola miały chwilę zwątpienia, ale jednak się nie poddawały i krok po kroku zaprzyjaźniały się z jeżem. Uczyli się siebie nawzajem. Jeśli jesteście ciekawi czy im się udało zaprzyjaźnić koniecznie musicie sięgnąć po tę pozycję.
Marta Wiktoria Trojanowska w swojej książce posługuje się piękną i przejrzystą polszczyzną. Stara się uświadomić nam, jak wielką trzeba wziąć na siebie odpowiedzialność chcąc posiadać własnego zwierzaka. I że czasem trzeba się dostosować do zasad naszego nowego mieszkańca, a nie odwrotnie. Książka zawiera również piękne ilustracje, które dopełniają tę książeczkę.
Cztery miesiące, odkąd Emeryk do nas trafił. Cztery miesiące pełne przygód i wzajemnego poznawania swoich światów. I lekcja wyrozumiałości. Emeryk pokazał nam, że nawet tak maleńkie zwierzątko wnosi do ludzkiego świata wiele radości i przemyśleń. Ale wnosi też swoje zasady, które należy szanować.
Z pamiętnika jeża Emeryka to ciepła rodzinna opowieść o chęci posiadania zwierzęcia w domu, ale także historia pokazująca nam, jak wiele musimy się uczyć i posiadać w sobie pokłady cierpliwości. Zachęcam do przeczytania.