Dzisiaj jest: 2.12.2023, imieniny: Balbiny, Ksawerego, Pauliny
WYBIERZ JĘZYK
Zareklamuj się Zareklamuj się
Świat
Więcej »
Info
Więcej »
Kultura i Sztuka
Więcej »
Literatura i Literaci
Więcej »
Zareklamuj się Zareklamuj się
Zareklamuj się Wstaw swoją wizytówkę

My czytelnicy mamy to szczęście, że wachlarz książek pojawiających się na naszym rynku wydawniczym jest bardzo szeroki. Wiąże się to, jednak z ogromnym dylematem, który na pewno zna każdy miłośnik literatury. A mianowicie, co wybrać, która książka jest godna uwagi i spędzenia z nią niezapomnianych zaczytanych chwil?
Oczywiście wszyscy mamy świadomość, tego, że choćbyśmy bardzo chcieli, nie damy rady przeczytać wszystkiego. Dlatego właśnie ja jestem tutaj po to, aby pomóc wam wybrać te tytuły, które w moim odczuciu nie tylko zapewnią każdemu z was ciekawą intelektualną rozrywkę, ale także dostarczą wielu refleksji, wzbudzą silne emocje i nie pozwolą długo o sobie zapomnieć.
Mam nadzieję, że będziecie chętnie do mnie zaglądać, a polecane przeze mnie książki skradną również wasze serca.
Recenzje będą się ukazywały raz w tygodniu.

   Zapraszam serdecznie.  logo

"Za głosem nienawiści"

Autor: Aneta Krasińska
Kategoria/cykl: Literatura obyczajowa, romans / Barwy uczuć tom 2
Stron: 320
Wydawca: Wydawnictwo Bookend
Rok wydania: 2023
Ocena:
Wspominałam już niejednokrotnie, że Aneta Krasińska w swoich powieściach zawsze porusza jakieś trudne tematy, w których umiejętnie lokuje całą gamę emocji. I tym razem nie było inaczej, gdyż w drugiej części dylogii serii Barwy uczuć zafundowała nam wiele przeżyć, które swoje odwzorowanie mogą mieć w rzeczywistym świecie.

Luiza zaczyna nowe życie z dala od Warszawy. Sama wychowuje swojego syna i chociaż nie jest jej łatwo i na wiele rzeczy jej nie stać, jakoś sobie radzi. Zraniona przez byłego męża, nie dopuszcza do siebie żadnych uczuć względem innych mężczyzn, gdyż demony czają się na każdym kroku. Jej praca również stoi pod znakiem zapytania, gdyż chcą zamknąć szkołę. Pomimo nieszczęść otoczona jest gronem cudownych przyjaciół na których zawsze może liczyć. Czy odzyska zatem spokój i szczęście?

Luizę poznaliśmy już w pierwszej części Za głosem miłości, w której to życie podrzuciło jej kłody pod nogi, a więc musiała uciec z Warszawy. Właśnie teraz w gospodarstwie w Mielniku odnajduje swój dom. I chociaż w jej życiu pojawiają się jakieś zawirowania, to stara się jakoś iść wciąż na przód. To bohaterka, która wbrew pozorom jest niezwykle dzielna, a przede wszystkim waleczna. Dla syna jest w stanie zrobić wszystko. Oczywiście miewa też i słabsze chwile, jak każdy z nas.

Autorka w swojej powieści porusza problem uzależnień hazardowych, które potrafią doprowadzić do prawdziwej tragedii. Osoba uzależniona jest zdolna do wszystkiego, aby tylko móc wciąż grać, zwłaszcza wtedy, kiedy jej brakuje pieniędzy. Czasem zajmując się codziennym życiem, tak naprawdę nie dostrzegamy, że tuż obok nas dzieje się coś złego.
Kolejnym problemem poruszonym w powieści są kłopoty z jakimi mierzą się szkoły i ich zarząd. Cięcie kosztów, brak pieniędzy na edukację z całą pewnością jest problemem z którym nie jest się miło mierzyć.
Trzecim problemem  z jakim przyszło się zmagać bohaterom jest wybuch pandemii i związanymi z nią restrykcjami, których trzeba było przestrzegać. Niemoc bliskich, gdy ich członków rodziny złapał ten wirus, którego nie zawsze dało się pokonać.

Cała powieść naszpikowana jest emocjami. Z zapartym tchem śledziłam losy Luizy oraz jej przyjaciół, wierząc, że w końcu do wszystkich uśmiechnie się dobry los. Przeszłość to coś co nas nigdy nie opuszcza i potrafi ciągnąć się za nami długimi latami, skutecznie blokując nam możliwość otwarcia się na nowe możliwości. Ciężko jest się pogodzić z czymś, w co trudno uwierzyć. Ale prawdziwych uczuć nie sposób wyprzeć i nie sposób się przed nimi ukryć. Czasem musi wydarzyć się jednak coś złego, aby sobie uświadomić, że uczucia należy lokować w odpowiedniej osobie.


 
Była samotna, a osoba, którą chciała chronić, nie rozumiała tego. Mężczyzna, który, jak jej się wydawało, chciał ją wspierać, zaczął ją ograniczać. Już raz komuś całkowicie zaufała. Dzięki temu znała gorycz porażki...


Wykreowani bohaterowie są jak najbardziej prawdziwi i można się z nimi utożsamić. W powieści pojawił się nawet moment, kiedy po prostu zalałam się łzami, nie zdradzę jednak dlaczego. Kiedy przeczytacie na pewno zrozumiecie. Zakończenie powieści natomiast w pełni mnie satysfakcjonuje.

Za głosem nienawiści to historia pisana życiem, pokazująca, że czasem, aby znów w pełni cieszyć się życiem, trzeba pozwolić odejść demonom przeszłości w cień. To także historia pokazująca, że nie wolno wątpić w miłość. Polecam.

Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.